Pożyczki płynnościowe BGK: Dodatkowe 150 mln zł dla firm

Zapotrzebowanie na pożyczki płynnościowe ze środków unijnych było tak duże, że trzy na cztery instytucje finansujące już po kilku dniach od startu programu były zmuszone - ze względu na przekroczone budżety - zawiesić przyjmowanie wniosków. Z rozwiązaniem przyszedł resort funduszy, który dołożył dodatkowe 150 mln zł na nieoprocentowane pożyczki obrotowe dla mikro-, małych i średnich firm.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- Zainteresowanie pożyczkami jest ogromne, dlatego zwiększamy ich budżet o ponad jedną trzecią i teraz dorzucamy kolejne 150 milionów złotych z programu Inteligentny Rozwój. Zapewniam, że nie jest to nasze ostatnie słowo. W razie potrzeby możemy jeszcze zwiększyć pulę - uspokaja Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, wspólnie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego uruchomiły pożyczki płynnościowe dla przedsiębiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji w związku z koronawirusem. Na ten cel wstępnie zaplanowano 400 milionów złotych z funduszy unijnych w ramach Funduszowego Pakietu Antywirusowego.
Szybko okazało się jednak, że popyt znacząco przekracza podaż; zapotrzebowanie na finansowe wsparcie wśród MŚP było znacznie większe niż dostępne środki. Program pożyczek płynnościowych ruszył 30 kwietnia, tych kilka dni wystarczyło jednak, by wyczerpać pulę dostępnych środków u trzech na czterech pośredników finansowych, współpracujących z BGK. Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Ekonomicznego Pasłęka, Lubelska Fundacja Rozwoju oraz Krajowe Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości - zawiesiły przyjmowanie wniosków pożyczkowych od przedsiębiorców.

Reklama

- Z ostatnich danych wynika, że pośrednicy otrzymali 430 wniosków na ponad 270 mln zł, co przekracza budżety, którymi dysponowali w związku z programem - mówi Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający Pionem Funduszy Europejskich w BGK.

Pożyczek nadal udziela Polska Fundacja Przedsiębiorczości. Firmy w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim - mogą nieprzerwanie składać wnioski o nieoprocentowane pożyczki płynnościowe. A przedsiębiorcy w pozostałych województwach niedługo ponownie będą mogli wnioskować o finansowe wsparcie - zapewnia BGK i MFiPR.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

Zwiększenie puli środków, o kolejne 150 mln zł, to jednak niejedyna zmiana. Już od połowy maja pożyczek udzielać będzie więcej pośredników finansowych, współpracujących z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. - Pożyczki płynnościowe będą jeszcze bardziej dostępne dla firm. Już uruchamia je kolejnych 5 instytucji finansujących w 10 województwach a w najbliższych dniach dołączą następni pośrednicy w pozostałych regionach. Dzięki temu proces obsługi wniosków będzie mógł przebiegać szybciej - tłumaczy Chorąży.

Pożyczki płynnościowe to jedna z form wsparcia dla firm w Polsce, które ucierpiały w wyniku pandemii SARS-CoV-2 i COVID-19. Pieniądze firma może przeznaczyć na bieżącą działalność, w tym m.in. na wypłatę pensji, raty leasingowe, opłaty za towar i paliwo lub na uregulowanie zaległych faktur od kontrahentów lub podwykonawców. Pożyczka jest połączona z dotacją, która pokrywa w całości koszty oprocentowania, więc przedsiębiorca będzie spłacać wyłącznie kapitał. Inne udogodnienia to półroczna karencja w spłacie, możliwe dwumiesięczne wakacje kredytowe oraz brak wymogu wkładu własnego.

- Starannie przygotowaliśmy tę ofertę. Pożyczki są bezkosztowe, a spłata pieniędzy, które firma dostanie dziś, może być rozłożona nawet na 6 lat. Wysokość pożyczek jest zróżnicowana i uzależniona od jasno określonych kryteriów. Może to być dwukrotność zeszłorocznych płac lub 25 procent zeszłorocznych obrotów lub kwota potrzebna do utrzymania płynności przez najbliższe 18 miesięcy (w uzasadnionych przez przedsiębiorcę przypadkach - red.). Zatem wypłacane pożyczki to sumy od kilkudziesięciu tysięcy, aż do nawet 15 milionów złotych - dodaje Jarosińska-Jedynak.

Co ważne pożyczki płynnościowe można łączyć z rozwiązaniami oferowanymi firmom w rządowej Tarczy Antykryzysowej. Skorzystanie z jednego rodzaju wsparcia nie zamyka drogi do innych form pomocowych.

Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »